Randka w nowym stylu.

Pewnie każdego roku próbujecie odciąć się od czerwoności walentynek, twierdząc, że codziennie robicie dla swojej drugiej połówki coś miłego, spędzacie razem świetnie czas i nie potrzebujecie święta, by powiedzieć komuś “kocham”? – to cudownie! Ale skoro już jesteśmy w wielkim wirze walentynkowego świętowania, dlaczego nie dać się temu ponieść?

Warto wpaść w ten nastrój i nadać mu swoisty i wyjątkowy wymiar, skrojony na Wasze potrzeby i upodobania. Zorganizujcie sobie niezapomnianą randkę inną od tych standardowych. Zamiast kolacji i kina (która oczywiście zawsze jest dobrą klasyką), zaplanujcie coś nietypowego. Nietypowego dla Was – coś, czego nigdy wspólnie nie organizowaliście. W tym roku zamiast tajemnic i niespodzianek, stwórzcie razem listę rzeczy, których nigdy nie zrobiliście razem. Niech to będzie forma spędzania czasu, której nie spróbowało żadne z Was. Może jest coś, co dawno chodziło Wam po głowie – np. wspólny kurs nurkowania, fajna wspólna sesja zdjęciowa, albo off-roadowy rajd samochodowy. Jeśli stwierdzicie, że razem zrobiliście już wszystkie ekstremalne rzeczy i wolicie, by Wasze budżety nie zostały specjalnie zachwiane, podpowiemy Wam kilka pomysłów do rozważenia. Na pewno któregoś z nich jeszcze nie wypróbowaliście.

1. Piknik (tak! piknik w lutym:)) na świeżym powietrzu – niewiele osób na to wpadnie, ale jest to opcja do zrobienia. Możecie pomyśleć nawet o tematyce związanej ze wspinaczką wysokogórską i ubrać się na cebulę w puchowe kombinezony. Zabrać gorące napoje, ciepłą zupę w termosy i spędzić choćby symboliczną godzinę w miejscu, które uwielbiacie odwiedzać w letnie miesiące. Ławeczka nad jeziorem, czy kawałek pnia na skraju lasu, w którym zwykle spacerujecie w majówkę, to dobre miejsce, by na chwilę wspólnie przysiąść w zimowej aurze i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy.

2. Totalna abstrakcja, czyli wspólne malowanie obrazu. Jeśli teraz zaśmiałyście się pod nosem, bo twierdzicie, że żadne z Was nie ma zdolności plastycznych, pomyślcie o formie abstrakcyjnej właśnie. Wybierzcie farby w ulubionych kolorach, papier lub płótno w dużym formacie i dajcie się ponieść wyobraźni 😉 mieszajcie kolory, nie przejmujcie się formą i może nawet zrezygnujcie z pędzli… malowanie dłońmi może okazać się bardzo przyjemnym doświadczeniem i przynieść pozytywne efekty nie tylko na obrazie 😉 Jedno jest pewne – ubawicie się przy tym nieziemsko, a powstałe przy tym dzieło, które zawiśnie na Waszej ścianie będzie przywoływać tylko dobre wspomnienia.

3. Mistrzowie cukiernictwa. Wspólne gotowanie – pewnie zdarza Wam się nawet w dzień powszedni. Ale wspólne pieczenie…tortu? Dlaczego nie? Nawet, jeśli mielibyście użyć do tego gotowych spodów biszkoptowych, najprostszego kremu i niezastąpionej polewy czekoladowej – będzie na pewno pysznie. Zaopatrzcie się w najbardziej urocze ozdoby do ciastek, kilka rodzajów posypek i spróbujcie się zwyczajnie tym bawić. Wyobraź sobie swoją drugą połówkę skrupulatnie ozdabiającą cukrowymi koralikami Wasz uroczy wspólnie przygotowany tort… no chyba takiego widoku nie można przegapić…:)

4. Turyści w rodzinnym mieście. Mieszkacie w jednym mieście wspólnie od kilku lat, albo nawet całe życie i znacie je jak własną kieszeń? Z pewnością tak. Ale czy próbowaliście je kiedyś zwiedzać jak ktoś, kto odwiedza je pierwszy raz? Jeśli wolicie raczej aktywne spędzanie czasu, postawcie na nowe spojrzenie na Wasze miasto. Zaopatrzcie się w typową mapkę dla szalonego turysty i zacznijcie planować wycieczkę. Już po chwili okaże się, że są miejsca, w których nie byliście nigdy lub uwielbialiście je w dzieciństwie i ostatnim razem widzieliście je w podstawówce. Jeśli trasa została zaplanowana, miejskie atrakcje wybrane, zarezerwujcie też jakieś nowe dla Was miejsce na obiad czy kolację. Może dopiszecie jakąś nową restaurację do listy ulubionych. I pamiętajcie, by na spacerze być jak turyści! Zróbcie dużo zdjęć, kupcie jakieś kiczowate pamiątki i bawcie się jak dzieci na wycieczce. Może nawet fotografii i kupionych pocztówek starczy na wypełnienie małego albumu. Takie osobiste skarby to zawsze fajna rzecz.

5. Jeśli jednak wciąż nie udało nam się Was namówić na walentynkowe wyjście, czy wspólne tworzenie dzieł sztuki, polecamy Wam coś, co nie zajmie wiele czasu, a na pewno sprawi, że wieczór będzie wyjątkowy. Jeśli spędzacie 14 lutego w ulubionym dresie, oglądając serial, spróbujcie w przerwie zrobić dla siebie coś miłego. Niech każde z Was wypisze po 10 rzeczy, które uwielbia w ukochanym/ukochanej. Niech to będą nawet pozornie banalne rzeczy, typu “uwielbiam, gdy uśmiechasz się przy ulubionej piosence” lub “kocham Twoje żarty”. Wymieńcie się zapisanymi karteczkami i schowajcie do portfela. W trudnych chwilach bez siebie staną się najlepszym “poprawiaczem” humoru i przypomną ile dla siebie znaczycie. Tak proste a tak ważne i cenne.

Sprawdźcie nasze walentynkowe pomysły. Może zostaną z Wami na dłużej, a jeśli jesteście sceptykami, dla których 14 lutego to zwykła data w kalendarzu, zostawcie pomysły do wykorzystania każdego innego dnia 🙂 Nowe doświadczenia wpływają na nas zawsze inspirująco, szczególnie kiedy dzielimy je z kimś bliskim. Umacniają nas w przekonaniu, że jesteśmy w tym miejscu, w którym zawsze chcieliśmy. Niech te walentynki będą czasem dzielenia się miłością. Tak zwyczajnie. Kochajcie się <3


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *